Pasmo „Po sąsiedzku”
Festiwal Stolica Języka Polskiego w Szczebrzeszynie 2025
Grażyna Lutosławska: pasmo „Po sąsiedzku. Zmysły”
Arystoteles wyróżnił ich pięć. Wzrok, słuch, smak, dotyk i węch mieszkają w nas po sąsiedzku i dają szansę na intensywne doświadczanie rzeczywistości. Tymczasem jeden z nich, wzrok, stał się uprzywilejowany i stłumił inne zmysły. Do czego doprowadziła dominacja oka? Co stanie się, jeśli przywrócimy znaczenie także innym zmysłom?
Dziś wiemy już, że zmysłów jest zdecydowanie więcej. Naukowcy piszą m.in. o tych odpowiedzialnych za odczuwanie temperatury, bólu, poczucie równowagi, upływ czasu. A co, jeśli znana nam rzeczywistość nie jest jedyną? Odkrycia jakich zmysłów potrzebujemy, żeby ją poznać? Ewa Wieżnawiec – pseudonim Swiatłany Kurs – napisała książkę o historii bólu i przemocy wobec kobiet, ludu białoruskiego i ziemi białoruskiej. Rozmowę o powieści O wilku mówiono w izbie, tak bardzo białoruskiej, że – zgodnie z maksymą wielkich mistrzów: opisz mi wioskę, opiszesz mi świat – dotyczy każdego z nas, poprowadzi Irina Lappo. Są w książce wiedźmy i szeptuchy, które, żeby widzieć tracą wzrok. Jakie zmysły dostrzegają to, co najważniejsze?
Naukowcy spierają się o to, kiedy zaczął się antropocen. My zastanowimy się nad tym, czy możliwe jest wyznaczenie daty, w której zaczną się zmiany go kończące. Tomasz Ulanowski w książce Ostatnia minuta. Pieszo przez antropocen próbuje opisać i zrozumieć znany nam świat, zanim ten zniknie. Czy mamy szansę powstrzymać ten proces? Zapyta go o to Michał Książek.
O język zmysłów i zmysły w języku Bartosz Wójcik zapyta Jerzego Jarniewicza i Agnieszkę Kowaluk. Wszyscy troje tłumaczą na język polski literaturę: z karaibskiego, angielskiego i niemieckiego. Jeśli, jak chce Jarniewicz, przekład ma wprowadzać do rodzimej literatury „doświadczenie obcego”, a tłumacz ma być „rzecznikiem obcości”, to które zmysły muszą mieć szczególnie wyostrzone osoby tłumaczące?
Z Korą Teą Kowalską, autorką książki Patrz pod nogi. O zbieraniu rzeczy uruchomimy wszystkie zmysły, żeby poświęcić czas czemuś, co nie ma żadnego praktycznego znaczenia. Oskrobiemy z błota korpus lalki, zajrzymy do przedwojennej puderniczki, choć raczej nie przypudrujemy nosa pudrem, który się w niej zachował, zachwycimy się filiżanką bez ucha. Będziemy dotykać, odkrywać, patrzeć, doświadczać. Co o nas mówią nasze relacje z rzeczami?
Jakimi zmysłami odbieramy sztuki wizualne? A co sztuka robi z naszymi zmysłami? Edyta Frelik zapyta o to historyczkę i propagatorkę sztuki Grażynę Bastek. Czy kolory zawsze miały te same kolory? Czy warto przytulić się do rzeźby i dotknąć obrazu?
Jakie zmysły potrzebne są nam do swobodnego poruszania się w świecie metafor? Iwona Hofman porozmawia o tym z Radkiem Rakiem, który mówi, że pisząc dużo zmyśla. Ale nie kłamie. Zmyślanie to opowiadanie prawdziwych historii językiem metafor i symboli. Co tracimy tracąc umiejętność posługiwania się nim?
Od jakich słów Macieja Makselona bolą uszy i jakie zmysły uruchamia, żeby jego słuch był zadowolony? Z językoznawcą porozmawiam o tym, co zrobić, żeby zrozumieć, co słyszymy. Jak słuchać, żeby móc myśleć o rzeczach, których wcześniej nie było w naszych głowach?
Jaki jest świat, w którym żyjemy? Jak wygląda, smakuje, pachnie, jaki jest w dotyku? Czy doświadczając i próbując zrozumieć uda nam się powstrzymać zagrożenia?
Cała nadzieja w literaturze!
